Na oknie wystawowym powiesiłyśmy bombki i świecące gwiazdki, produkcja stroików na stoły idzie pełną parą, nawet futurystyczna choinka na ratanowej kuli z drewnianymi gałązkami pyszni się na dworze. W naszej kwiaciarni pojawiły się także pierwsze gwiazy betlejemskie zwane również poinsecją czy wilczomleczem nadobnym, co oznacza, że sezon świąteczny już w pełni.
Bardzo ważne przy wyborze pięknego okazu gwiazdy jest miejsce w którym stoi. Kwiaty te nienawidzą zimna, więc jeśli zauważycie, że w kwiaciarni jest blisko drzwi wejściowych - nie kupujcie jej. Tak samo nie warto brać ich od osób handlujących na straganach czy kioskach. Po doniesieniu do domu w kilka godzin, na pewno opadną im liście i kwiaty. Przy wyborze kierujmy się ogólnym stanem rośliny, warto obejrzeć ją od spodu czy nie jest czasem łysa. Poproście także o dobre zapakowanie poinsecji, najlepiej w kilka warstw papieru, inaczej równie łatwo przemarznie w transporcie.
UPRAWA I PIELĘGNACJA:
Gwiazda betlejemska lubi stanowiska ciepłe (15-22oC) i jasne. W temperaturze poniżej 12 stopni, szybko zgubi liście i kwiaty. Chociaż nie jest delikatną rośliną, nie przepada ani za suszą, ani za zbyt dużą wilgocią. Duża ilość wody sprawi, iż korzenie zaczną gnić, a liście przybiorą żółte zabarwienie i opadną. Suche podłoże również może spowodować utratę liści, chociaż po podlaniu roślina szybko powraca do zdrowia. Najlepiej jest podlewać poinsecję wodą o temperaturze pokojowej. Pamiętajmy także, że jeśli ustawimy poinsecję z daleka od okna to tylko na max. 2-3 dni, później należy spowrotem zapewnić jej jasne stanowisko.
Kiedy kwitnie, nie powinno się jej nawozić. Później, każdego miesiąca powinna być podlewana wodą z dodatkiem odżywki.
CO ROBIĆ Z GWIAZDĄ BETLEJEMSKĄ NA WIOSNĘ?
Na właściwie pielęgnowanej roślinie barwne liście utrzymują się miesiącami. Jeśli jednak nasz okaz się ogołoci, przytnijmy mu pędy do 1/3 długości, wówczas po miesiącu - dwóch ładnie się zazieleni i rozkrzewi. Możemy uformować go w kształcie krzaczka lub niedużego drzewka. Ponieważ sok wilczomleczy ma silne właściwości drażniące, alergicy powinni chronić przed nim skórę i przycinać roślinę w ochronnych rękawiczkach. Po skróceniu pędów roślina potrzebuje mniej wilgoci.
Najpóźniej na początku kwietnia przesadźmy poinsecję do nieco większej doniczki uzupełniając podłoże ziemią uniwersalną. Gdy rozwiną się nowe liście, podlewajmy ją obficiej i co miesiąc, do sierpnia, zasilajmy nawozem wieloskładnikowym.
Dzięki oryginalnym liściom zielona poinsecja również jest bardzo efektowna. Ponieważ nie lubi ostrego słońca, najlepiej się czuje na parapecie wschodniego okna lub, w ciepłych miesiącach, na lekko ocienionym balkonie, skąd pod dach powinna wrócić pod koniec sierpnia.
CO ZROBIĆ ŻEBY PONOWNIE ZAKWITŁA?
Często, gdy tylko opadną urocze listki podsadki, pozbywamy się
rośliny. Niewiele osób wie, że należy do długowiecznych roślin, które
mogą przez wiele lat cieszyć nasze oczy. Sztuka przywracania poinsecji
blasku należy jednak do bardzo trudnych i pracochłonnych zadań. Aby ujrzeć ją w pełnej krasie, należy przechowywać ją, co najmniej,
przez 8 tygodni po 14 godzin dziennie w całkowicie zaciemnionym
pomieszczeniu. Nawet lekkie światło może uniemożliwić jej wypuszczenie
pięknych, kolorowych listków podsadki.
Należy, także zapewnić jej odpowiednią temperaturę ok. 20 stopni. Nawet najmniejszy spadek ocieplenia, może spowodować wstrzymanie kwitnięcia.
To chyba wszystko co znalazłam o pielęgnacji gwiazdy betlejemskiej. Jestem jednak ciekawa z czym Wam kojarzą się jeszcze (oprócz poinsecji, choinki i potraw świątecznych) święta Bożego narodzenia?
Pozdrawiam i do następnego :)